17 kwietnia 2012

Pchli Targ...


Pchli Targ, czyli zakupowe szalenstwa za grosze. Po raz kolejny przyciagnal tlumy i oczywiscie mnie :)
Bylo duzo pieknych  rzeczy, ktore wypelnily moje pazerne Serce ;)
Biedny jest czlowiek, ktory pozada tak wiele, zachowuje sie jak drapieznik ;)
Moje odwiedziny skonczyly sie zakupem swiecznika..
Natomiast wazon i poszewke zakupilam w Ikei...



 Kobieta nigdy nie ma  zbyt wielu swiec, prawda? ;)
Pozdrawiam was goraco Asia....

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

Świece dają niepowtarzalny klimat... i zapach!

aagaa pisze...

świeczek i świeczników nigdy w domu za dużo!!!!

Meis Ideis pisze...

ha, ha skąd ja to znam:) mnie też jest trudno przejść obok czegoś co wpadło w oko, zwłaszcza na starociach.
pozdrawiam
Marta

Anonimowy pisze...

Swietne swieczki, ja tez je uwielbiam.

Szafy nie bede malowala, najbardziej podoba mi sie w naturalnej fajnie...