Robiac porzadki na polkach, zaczelam sie zastanawiac jak to wszystko poukladac by mialo rece i nogi.
Wyrzucilam pare niepotrzebnych rzeczy ( wazony, stare kolorowe swieczki , ktore zachodzily kurzem).
Zostawilam tylko te rzeczy ktorych uzywam na codzien.
Lubie czystosc i przejrzystosc, natomiast nie lubie zimnej herbaty, nijakich potraw, gdy mnie klepia po ramieniu, i rozwiazanych butow :)
3 komentarze:
Oj i mi przydałyby się takie czystki :) Aż miło z takich szafek korzystać, gdy wszystko jest przejrzyste....
Śliczny w swojej prostocie jest ten wianuszek :)
Pozdrawiam
"Czy to zle byc pedantka??? " ... oczywiscie ze nie :) Moze ja pedantka nie jestem, ale kocham porzadek.. uwazem ze nic w tym zlego :)
Pozdrawiam!
oj nie jest zle a nawet grozi to choroba (wycieranie kurzow ze sloikow w piwnicy itp )))))
Prześlij komentarz