11 maja 2011
Balkon...
Dzisiaj bylam pracowita, szorowalam podloge na kolanach (zolte pylki doprowadzaja mnie do szalu) kupilam kwiaty -biale Geranie- nie mam jeszcze pomyslu jak udekorowac balkon... Bylam dzis rano u Corneli, podziwiac jej nowy piekny szwedzki dom, pilysmy kawke,rozmawialysmy sobie a tu nagle z doniczki na moje kolana wskoczyla zabka. Pisku narobilam co niemiara, a serce wpadlo mi prosto do filizanki :D Taki mialam fajny dzien. Pozdrawiam was goraco i milego wieczoru Asia...
Ps. Cornelia tez prowadzi blog-zapraszam:)
http://vitahus.blogspot.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz